Są takie dni, kiedy wszystko się wali, gdy z równowagi wyprowadza nas najmniejsza błahostka, albo z nieznanej nam przyczyny opanowuje nas strach - takie nagłe, dziwne uczucie, że coś jest nie tak... Też tak macie?
Ja w takie dni staram się przypomnieć sobie jakąś piękną historię... bardzo często pomaga mi opowiadanie o Michale - nieznanego autora. Przeczytajcie... przeżyjcie...i zastanówcie się: jak chcecie zacząć kolejny dzień.... Zapraszam do działu: Pozytywnie...